5/10 - PRZECIĘTNA Moja opinia będzie krótka i bez zbędnego lania wody: książka była dla mnie nudna i czuję się nią trochę rozczarowana. Może to przez to, że relacje pomiędzy Miu i Sumire były mi kompletnie obojętne? Mimo wszystko daję gwiazdkę więcej, bo wstawki z naszym narratorem nauczycielem czytało się naprawdę dobrze, jego postać wywarła na mnie lepsze wrażenie, niż postać Miu lub samej Sumire. Plusem może być też wszechogarniająca samotność i utrata kogoś, kogo kochało się beznadziejną i jednostronną miłością. Ten temat nie jest mi obcy, bardzo go lubię, ale tutaj coś nie zdał egzaminu. Zaskoczyła mnie jednak końcówka: po ostatniej lekturze Murakamiego byłam już niemal pewna, że znowu pozostawi otwarty wątek, ale tak się nie stało. Przeszłość Miu też jest niczego sobie, ale to nie wynagrodzi dwóch dni męczarni spędzonych nad tym tekstem.